Dokładnie piętnaście lat temu narodziła się futbolowa Duma Śląska – AZS Silesia Miners, pierwsza drużyna futbolu amerykańskiego w historii regionu. Początki były trudne, ale tak jest zawsze. Pierwsze treningi odbywały się na kretowisku, porytym przez dziki, gdzie zawodnicy z powodu niewystarczającej ilości sprzętu musieli przekazywać sobie kaski pomiędzy drillami. W porównaniu z dzisiejszymi warunkami jest to diametralna różnica.

W pierwszym sezonie swojej działalności Silesia Miners doszli do finału PLFA, gdzie przegrali z The Crew Wrocław 18-0. Na tej samej drużynie odegrali się dwa lata później, kiedy to wygrali swój pierwszy finał w historii 18-7. W 2012 roku doszło do fuzji Silesia Miners z Warriors Zabrze. Silesia zmieniła drugi człon w nazwie i w ten sposób powstała drużyna o powszechnie znanej nazwie – AZS Silesia Rebels (dzisiaj: Silesia Rebels Katowice), którą na polskich boiskach możemy oglądać po dziś dzień.

Ten rok był przełomowy również dlatego, że Silesia Rebels wystawili do gry także drużynę juniorską oraz drużynę w lidze PLFA 8. Niestety na przełomie lat 2013 i 2014 Rebelianci zaliczyli spadek do PLFA II. To jednak zmotywowało ich tylko do działania i pod wodzą trenera Jakuba Samela wygrali wszystkie spotkania sezonu 2014 (łącznie z finałem przeciwko Seahawks Sopot (17-14)). Tytuł mistrza PLFA II dał im awans do PLFA I, lecz po kolejnych czterech latach spędzonych w Toplidze Rebels sezon 2019 rozegrali w LFA 2. Ta kampania przedstawiona jest w filmie Daniela Różańskiego pt. „Rebelianci: Powstanie”. Premiera filmu miała miejsce 23 października 2020 roku w katowickim Kinie Kosmos. Natomiast już dziś o godzinie 20:00 odbędzie się jego premiera online na serwisie YouTube.

Jest to znakomita okazja dla wszystkich, którzy nie mieli okazji doświadczyć emocji związanych z tym sezonem, a także dla tych, którzy chcą przypomnieć sobie emocje towarzyszące kibicowaniu.

Z okazji jubileuszu pozwoliłem zadać prezesowi Silesii Rebels Katowice Jarkowi Kopciuchowi trzy pytania:

Jakie są według Ciebie trzy największe sukcesy drużyny?
Pierwszy to zdobycie tytułu mistrzowskiego w 2009 roku, drugi to zjednoczenie Silesia Miners oraz Warriors Zabrze, czyli stworzenie projektu, który będzie jednoczyć wszystkich śląskich zawodników chcących grać o najwyższe cele. Trzecim historycznym momentem w naszej drużynie było otrzymanie w 2021 rekordowej dotacji od Miasta Katowice dla naszej drużyny.

Jaka jest według Ciebie największa porażka klubu?
Największą porażką naszego zespołu było odejście ponad dwudziestu czołowych graczy do Zagłębia Steelers pod koniec 2013 roku. Było to spowodowane konfliktem między zarządem, a zawodnikami, którzy w głównej mierze narzekali na brak rozwoju klubu oraz objęcie przez Jakuba Samela drużyny A. Wtedy nasza drużyna dobiła dna, a skutki odejścia czołowych zawodników można było odczuć jeszcze przez kilka następnych sezonów.

Jak to się stało, że Rebels są na takim poziomie, na jakim są?
Rebels są w takim miejscu, dzięki ciężkiej pracy osób, którym na tej drużynie zależy. Bez nich by się to po prostu nie udało. Życzę każdej drużynie w Polsce tego, żeby jej członkowie byli tak zaangażowani w jej losy jak jest to w naszym zespole.

Rebeliantom życzymy utrzymania zapału w promowaniu futbolu amerykańskiego w Polsce oraz dalszych sukcesów w Polskiej Futbol Lidze.