Nadchodzi kolejny weekend zmagań w lidze rozwojowej LFA9. Poprzednia kolejka przyniosła nam kilka niespodzianek oraz ciekawych debiutów. Jak będzie w tym tygodniu? Niedługo się przekonamy. O 18.30 w sobotę na boisku przy ulicy Edukacji w Tychach będziemy mogli zobaczyć pierwsze spotkanie Tychy Falcons B w tym sezonie. Podejmą oni Świętych Częstochowa, którzy w zeszłym tygodniu przegrali z beniaminkiem jakim są Renegades Świdnica.
Pierwsza drużyna Tychów Falcons w tym sezonie LFA1 zaskoczyła wszystkich. Zaprezentowali świetną formę i odpadli dopiero w półfinale w starciu z Lowlanders Białystok. Nie można zaprzeczyć, że w Tychach zrodził się bardzo dobry program szkoleniowy, który pokazał nam już wielu świetnych zawodników. W sobotę będą mieli okazję pokazać jak przepracowali offseason drużyny B i jak udało im się wyszkolić zawodników nie zakwalifikowanych do pierwszej drużyny. Rozgrywki LFA9 są bardzo ciekawe, ponieważ możemy zobaczyć w akcji wielu zawodników którzy dopiero zaczynają wyrabiać swoją markę lub jest ich to pierwszy kontkat z futbolem. Sokoły z pewnością podejmą gości gotowi do walki.
Święci Częstochowa przegrali domowe starcie przeciwko Renegatom. Udało im się zdobyć w tym spotkaniu 13 punktów oraz stracić aż 60! Ich przewagą nad Tychami jest to, że znają już swoje boiskowe błędy i mieli tydzień żeby nad nimi popracować. Czy zobaczymy wielki comeback po wysokiej przegranej w zeszły weekend? Czy Święci sięgną po pierwsze zwycięstow, czy jednak to Tyszanie wrócą do domów z tarczą? Wszystko to zobaczymy już w sobotę!
Tak sie ułożyło że między pierwszym a drugim meczem mieliśmy tylko 5 dni przerwy, to niewiele. W tym czasie staraliśmy sie przede wszystkim na podstawie analizy pierwszego meczu, wyciągnąć odpowiednie wnioski i to poprawić. Boisko zweryfikuje czy idziemy w dobrym kierunku. Falcons to jak zawsze, silna drużyna z bardzo dobrym sztabem trenerskim. Spodziewam się szerokiego wachlarza zagrywek z bardzo dobrze ustawioną obroną. Będzie to ich pierwszy mecz w lfa9 w tym roku, bardzo wiele może się wtedy wydażyć, my swój limit błędów wykożystaliśmy. Liczę na wyrównany mecz który zakończy się naszym zwycięstwem. – Michał Chochliński, Święci Częstochowa.