Finałowy rewanż

[vc_row][vc_column][vc_column_text]W niedzielę Warsaw Sharks zmierzą się z Kraków Kings w starciu będącym rewanżem za ubiegłoroczny finał PLFA1. Mecz rozpocznie się o godz. 12:00 na stadionie przy ul. Obrońców Tobruku 11.

W historycznym, ostatnim finale PLFA1 spotkały się dwa niepokonane kluby. Kraków Kings dysponowali niesamowicie szczelną obroną, a Warsaw Sharks mogli pochwalić się bardzo skutecznym atakiem. Obydwie drużyny bezproblemowo zwyciężyły rywalizację w swoich grupach, a ich pojedynek w meczu o pierwszoligowe mistrzostwo elektryzował całe futbolowe środowisko. Choć finał rozgrywany był w Krakowie, to na swoją korzyść zdołały rozstrzygnąć go Rekiny. Doskonałą partię rozegrał filar obrony, późniejszy MVP, Mateusz Dzioban, a atak pewnie prowadził doświadczony Luke Zetazate. Dzisiaj obydwu zawodników nie ma już w warszawskim klubie. Dzioban broni barw Lowlanders, a Zetazate przeniósł się do Olsztyna. Bez ich udziału z całą pewnością możemy spodziewać się nieco innego spotkania. Sharks mają za sobą relatywnie łatwą wygraną w pierwszej kolejce Ligi Futbolu Amerykańskiego. W starciu z Angels ich gra nie była jeszcze idealnie płynna, ale mimo to zdołali pewnie pokonać rywala. Brad Jones pokazał, że ma spory zasięg rzutu, z czego skrzętnie korzystali Jan Omelańczuk i Mateusz Poneta. Skrzydłowi Sharks zdobyli w sumie aż cztery przyłożenia i z całą pewnością w niedzielę będą chcieli powtórzyć swoje osiągnięcie. Przed własną widownią Rekiny powalczą o przedłużenie serii zwycięstw. Są niepokonane od dwunastu meczów.

Spotkanie z Kings będzie powtórką finału z poprzedniego sezonu, ale tym razem na naszym stadionie, przed naszymi kibicami. To zawsze daje dodatkowego kopa. Jesteśmy ogromnie zmotywowani na to spotkanie, eliminujemy błędy, które pokazał nam wygrany mecz otwarcia z Angels Toruń. Dlatego w niedzielę możemy spodziewać się bardzo dobrego i wyrównanego starcia. Obydwie ekipy mają coś do udowodnienia – Dominik Zielewski, Warsaw Sharks.

Krakowscy Królowie po raz pierwszy zagrają w najwyższej klasie rozgrywkowej. Mieli już ku temu okazję przed kilkoma laty, kiedy zwyciężyli rywalizację w PLFA1. Wtedy jednak zdecydowali, że nie są jeszcze gotowi, a klub potrzebuje dodatkowego czasu na umocnienie fundamentów sportowo organizacyjnych. Minęły dwa sezony i Kings faktycznie, bardzo solidnie przepracowali ten czas. Drużyna nabrała doświadczenia i w minionych rozgrywkach imponowała dojrzałą grą oraz zaangażowaniem zawodników. Wydaje się, że reprezentanci małopolski są gotowi na to, by efektownie i efektywnie zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Funkcję trenera głównego przejął Zygmunt Łodziński, który będzie również koordynatorem ofensywy. Ustawienie obrony jest zadaniem Łukasza Niedzielskiego, a odpowiedzialność za formacje specjalne należy do Macieja Rogowskiego. Trzon zawodniczy pozostał w niemal nienaruszonym stanie. Atak po raz kolejny poprowadzi Filip Mościcki, który ma za sobą udaną rehabilitację i wraca do pełnej dyspozycji. Skład poszerzył się o trójkę weteranów z Olkusza. Adrian Andrzejczyk, Kamil Bielas i Marcin Niedziałek byli czołowymi postaciami ataku Silvers i z pewnością ich obecność wpłynie pozytywnie na królewską ofensywę. Na starcie sezonu Kings stawiani są w roli faworyta swojej grupy, jednak wzmocniona konkurencja z pewnością ma odmienne zdanie.

Przerwę zimową i jej wykorzystanie najlepiej oceni sezon. Warunki atmosferyczne nas nie oszczędzały, a krakowski smog i niebezpieczne natężenie szkodliwych substancji ograniczyły nieco możliwość trenowania na zewnątrz. Mecz z Sharks jest dla nas bardzo istotny, przy czym do każdego starcia zamierzamy podchodzić z należytym szacunkiem. Do wszystkich meczów przygotowujemy się z równym zaangażowaniem bez względu na siłę rywala. Wychodzimy z założenia, że każdy może nas zaskoczyć i nie ma tutaj znaczenia poziom skomplikowania systemu ofensywnego, jaki prezentuje. My też możemy zaskoczyć wszystkich,bo taka jest idea sportu. Im lepiej jesteś przygotowany, tym mniejsze masz szanse na porażkę. W tym roku do każdego meczu zamierzamy podchodzić bardzo ambicjonalnie. Chcemy być zadowoleni z wyniku, a także z zaangażowania poszczególnych zawodników oraz całej organizacji. Zamierzamy zawsze grać o zwycięstwo – Zygmunt Łodziński, Kraków Kings.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_raw_html]JTNDaWZyYW1lJTIwc3JjJTNEJTIyaHR0cHMlM0ElMkYlMkZ3d3cuZmFjZWJvb2suY29tJTJGcGx1Z2lucyUyRnBvc3QucGhwJTNGaHJlZiUzRGh0dHBzJTI1M0ElMjUyRiUyNTJGd3d3LmZhY2Vib29rLmNvbSUyNTJGV2Fyc2F3U2hhcmtzQUZDJTI1MkZwaG90b3MlMjUyRmEuNjkyOTY5MTQwNzI3OTI5LjEwNzM3NDE4MjYuNjg2NjY0NjE0NjkxNzE1JTI1MkYxODUxNzM0NTE4MTg0NzEzJTI1MkYlMjUzRnR5cGUlMjUzRDMlMjZ3aWR0aCUzRDUwMCUyMiUyMHdpZHRoJTNEJTIyNTAwJTIyJTIwaGVpZ2h0JTNEJTIyMzg3JTIyJTIwc3R5bGUlM0QlMjJib3JkZXIlM0Fub25lJTNCb3ZlcmZsb3clM0FoaWRkZW4lMjIlMjBzY3JvbGxpbmclM0QlMjJubyUyMiUyMGZyYW1lYm9yZGVyJTNEJTIyMCUyMiUyMGFsbG93VHJhbnNwYXJlbmN5JTNEJTIydHJ1ZSUyMiUzRSUzQyUyRmlmcmFtZSUzRQ==[/vc_raw_html][vc_text_separator title=”autor: Dawid Biały” add_icon=”true”][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][/vc_column][/vc_row]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *