Lwy chcą udowodnić, że nie są chłopcami do bicia

[vc_row][vc_column][vc_column_text]Kolejny tydzień LFA2 przyniesie nam kilka ciekawych spotkań. Między innymi pierwszy mecz domowy Białych Lwów które podejmą debiutującą Armadę Szczecin. Spotkanie odbędzie się na Gdańskim Stadionie Lekkoatletyki i Rugby o godzinie 12 w sobotę. Zapowiada się emocjonujący mecz!

Białe Lwy rozegrają pierwszy w tym sezonie mecz przed własną publicznością. W poprzedniej kolejce gdański klub przegrał wysoko swój debiutancki mecz w formacie 11- osobowym. Drugi mecz z tygodnia na tydzień dał im tylko kilka dni na poprawienie swoich błędów. Jednak ich szkoleniowiec Michael Ricci z pewnością zrobił wszystko żeby postawić ich grę na nogi. Przed nimi długi i męczący sezon. Lwy chcą udowodnić, że nie są chłopcami do bicia, patrząc na medale sprzed roku i dwóch wiedzą, że potrafią wygrywać.

„W tym tygodniu gramy nasz pierwszy domowy mecz przeciwko Armadzie Szczecin. Po trudnej dla nas przegranej w Toruniu chcemy wrócić z tego meczu z tarczą i umocnić nasze miejsce w grupie. Nasi zawodnicy są podekscytowani grą przed własną publicznością i zapowiada się świetny mecz.” Michael Ricci, trener główny Białych Lwów Gdańsk.

Armada Szczecin powstała w wyniku fuzji Husarii oraz Cougars. Będzie to ich debiutancki sezon pod nowym szyldem, ale już można wyczuć, że nie zamierzają w żaden sposób odpuszczać. Sprowadzili wzmocnienie zza oceanu w postaci rozgrywającego Terrell’a Smith’a oraz posiadają wielu doświadczonych graczy. W tym roku mieliśmy okazję oglądać udane fuzje takie jak Mets, czy Armia. Czy Armadzie uda się to równie dobrze? Osobiście myślę, że tak. Był to bardzo dobry ruch dla futbolu w Szczecinie. Już w sobotę przekonamy się jaka drużyna umocni swoją pozycję w grupie zachodniej. Czeka nas świetne widowisko!

„Nie możemy doczekać się już debiutu nowej drużyny. Wszyscy przez ostatnie miesiące przygotowywali się w pocie czoła do tego właśnie momentu. Wiemy, że jesteśmy dobrze przygotowani i wiemy na co nas stać. Chcemy to udowadniać w każdym kolejnym meczu i zaczynamy już w najbliższą sobotę. Jest za wcześnie aby określać kto będzie faworytem a kto outsaiderem w naszej grupie. Oczywiście ewentualna porażka będzie już miała dla Białych Lwów pewne konsekwencje ale na pewno nie przekreśla niczyich szans. My chcemy zadebiutować pod nową banderą z odpowiednim wynikiem, zatem zapowiada się bardzo ciekawy mecz. Przygotowujemy się ze spokojem, to element całego cyklu i nie ma tutaj mowy o żadnej improwizacji. Oczywiście oglądaliśmy ostatnie zawody naszych przeciwników i wprowadzamy pewne elementy taktyki specjalnie pod tego właśnie przeciwnika ale to dopiero początek sezonu i trudno tu jeszcze mówić o jakichś stałych elementach taktycznych w grze każdej z drużyn.” – Tomasz Leszczyński, Armada Szczecin.[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row][vc_row][vc_column][vc_single_image image=”6902″ img_size=”full” alignment=”center” onclick=”custom_link” img_link_target=”_blank” link=”https://halftime.pl/typer-lfa2/”][/vc_column][/vc_row]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *