Podsumowanie 3. kolejki LFA 9
fot: Tomasz Pestka
Równocześnie z końcówką rozgrywek drugiej ligi mamy okazję oglądać zmagania w lidze rozwojowej LFA9. W ostatni weekend odbyły się dwa spotkania „dziewiątek”. Tychy Falcons B podjęły u siebie Świętych Częstochowa, a Mustangs Płock zmierzyli się z Grizzlies Gorzów Wielkopolski.
Tychy Falcons B 36 Święci Częstochowa 14
Tychy z pierwszą wygraną w sezonie LFA9. Dobry program szkoleniowy popłaca i mieliśmy okazję zobaczyć to w ostatnim spotkaniu. Otworzyli sezon zwycięstwem przed własną publicznością, a to jest świetny motor napędowy do dalszej części rozgrywek. Dla niektórych zawodników tyskiego klubu był to pierwszy kontakt z futbolem. Jak dadzą sobie radę w dalszej części sezonu? Czy sztab szkoleniowy doprowadzi ich do walki o najwyższe laury? Przekonamy się z biegiem sezonu. Z pewnością jednak można stwierdzić, że będzie to jedna z ekip które warto śledzić.
Święci odnieśli kolejną porażkę. Dwie przegrane z rzędu to niezadowalający początek sezonu. Jednak nie wszystko jeszcze stracone. Muszą poprawić błędy i walczyć dalej, a na pewno prędzej czy później zobaczymy ich wracających do domów z tarczą.
„Wygrana z Częstochową pokazała że treningi pod okiem Michała Kołka dają zamierzone efekty. Na boisku pokazało się wielu nowych graczy dla których ten występ był pierwszym w karierze. Pomimo twardej gry do samego końca i nieobecnosci paru osob zwycięzca mógł być tylko jeden. Wygrał lepszy, ale wiele rzeczy ciągle jest do poprawy. Teraz myślimy już o następnym meczu I z niecierpliwością czekam jak będziemy sie prezentować kiedy wszystkie elementy zostaną dopracowane.” – Jakub Spyra, Tychy Falcons B.
Mustangs Płock 26 Grizzlies Gorzów Wielkopolski 12
Mustangi wyszły na boisko zmotywowane ostatnią nieznaczną porażką przeciwko Warsaw Mets B. W tym tygodniu udało im się zwyciężyć. Jako debiutanci w lidze LFA pokazują się z dobrej strony. Pozostaje nam tylko czekać i oglądać ich występy, a może uda im się powalczyć o wysokie miejsca już w tym sezonie.
Grizzlies przegrali pierwsze spotkanie. Futbolowy sprawdzian pokazał jakie błędy popełnili i nad czym muszą popracować. Nie była to bardzo wysoka przegrana co powinno zmotywować ich do dalszej pracy. Możemy być pewni, że w następnym spotkaniu przeciwko Archers dadzą z siebie wszystko.
„Przed meczem, wiedzieliśmy ze ewentualna porażka przekreśliła by nasze szanse na półfinał. Dlatego nie trzeba było nikogo dodatkowo motywować. Przez ostatni tydzień od meczu z Mets znacznie poprawiliśmy współpracę na lini rozgrywający-skrzydłowi. Defensywa spisała się niemal perfekcyjnie. Czego zwieńczeniem było przyłożenie po podniesieniu fumble. Bardzo zależało nam na zwycięstwie, stąd nerwowa końcówka w której dostaliśmy kilka niepotrzebnych kar. Priorytetem na czas do następnego meczu jest wyeliminowanie drobnych błędów, przez które straciliśmy sporo jardów w tym spotkaniu.” – Damian Gujgo, Mustangs Płock.