19 czerwca 2021 r. o godzinie 14:00 na boisku w Wieliczce zmierzyły się dwa zespoły z ligi PFL2 walczące o wyższe miejsce w końcowej klasyfikacji, gdyż była to ostatnia kolejka w sezonie zasadniczym. Dla Smoków z Wieliczki był to mecz o czwarte miejsce w tabeli, czyli de facto o półfinał. Dla Młotów z Łazisk natomiast był to tzw. „mecz o honor”, ponieważ Hammers do tej pory niestety nie wygrali ani jednego spotkania w tym sezonie.
Zawodnicy z Łazisk weszli w to starcie bardzo stanowczo. Josh Mills sukcesywnie przesuwał znaczniki krótkimi podaniami, aż sam wbiegł do endzone i zdobył pierwszy touchdown w tym meczu. Do tego dołożył jeszcze podwyższenie za jeden punkt i wysunął Hammers na prowadzenie 7:0. Jeszcze w pierwszej kwarcie doczekaliśmy się odpowiedzi Dragons. Matthew Meyer podał do Rafała Pazika na przyłożenie, ale nie udało się dodać do tego podwyższenia. W drugiej kwarcie Josh Mills powiększył prowadzenie Młotów o trzy punkty field goalem na 10:6.
Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Wieliczka w szatni uświadomiła sobie, że wygrana w tym meczu jest niezbędna do zagrania w półfinale. Po wyjściu na boisko Smoki zdobyły touchdown podaniowy po pięknej piłce Matthew Meyera do Yevheniya Yustmana, który dobiegł do pola końcowego. Drużynie z Łazisk bardzo widocznie zależało na zwycięstwie, Jakub Szojda wykonał mocny power run i zdobył touchdown. W jego ślady poszedł Josh Mills podwyższając biegowo wynik na 18:12. Dragons na odrobienie tej niedużej straty mieli jedną kwartę. Zadanie po raz kolejny utrudnił im Josh Mills wykonując field goal, który z wyniku 18:12 zrobił dwuposiadaniową przewagę. Yevheniy Yustman złapał podanie na przyłożenie kontaktowe Matthew Meyera.
Hammers już zwycięstwo mieli w rękach, gdy to w ostatnim posiadaniu Smoków po raz kolejny w polu punktowym zameldował się Yustman łapiąc piłkę Meyera. Sytuacja wyglądała jak z filmu i myślę, że prawie nikt nie spodziewał się takiego obrotu akcji. Kropkę nad „i” postawił Kuba Kapuściński łapiąc podanie na podwyższenie i tym samym ustanawiając ostateczny rezultat spotkania, 26:21.
W sobotnim meczu obie ekipy pokazały swoje ogromne serca do gry i obie mogą być zadowolone z tego spotkania. Kibice zgromadzeni na trybunach mogli zobaczyć naprawdę niesamowite widowisko i jeśli Wieliczka zagra na podobnym poziomie 3 lipca w półfinale PFL2 przeciwko Armii, to kto wie jakim wynikiem się zakończy ten mecz. Ich ofensywa z Matthew Meyerem, Rafałem Pazikiem (Polskim MVP tego starcia) oraz Yevheniyem Yustmanem może dać dobre show i stworzyć zagrożenie w niejednej akcji. Jeśli chodzi o Hammers to po raz kolejny mimo rezultatu spotkania zagrali naprawdę dobrze. Teraz mają dużo czasu na poprawę błędów i dalszą pracę pod okiem kolegów z Tychów.
Wieliczka Dragons – Hammers Łaziska Górne 26:21 (6:7, 6:10, 12:18, 26:21)
Relacja z meczu: https://halftime.pl/mecz/wieliczka-dragons-vs-hammers-laziska-gorne/
I kwarta
0:6 – touchdown po biegu Josha Millsa.
0:7 – kopnięcie na podwyższenie Josha Millsa.
6:7 – touchdown po podaniu Matthew Meyera do Rafała Pazika.
II kwarta
6:10 – field goal Josha Millsa.
III kwarta
12:10 – touchdown po podaniu Matthew Meyera do Yevheniya Yustmana.
12:16 – touchdown po biegu Jakuba Szojdy.
12:18 – kopnięcie na podwyższenie Josha Millsa.
IV kwarta
12:21 – field goal Josha Millsa.
18:21 – touchdown po podaniu Matthew Meyera do Yevheniya Yustmana.
24:21 – touchdown po podaniu Matthew Meyera do Yevheniya Yustmana.
26:21 – podwyższenie po podaniu Matthew Meyera do Kuby Kapuścińskiego.