Rozgrywki w futbolu dziewięcioosobowym wchodzą w decydująca fazę. W niedzielę 13.10 o godzinie 12.00 w Bielawie w półfinałowym starciu na przeciwko siebie staną miejscowi Bielawa Owls oraz Mustangs Płock. Stawką będzie awans do wielkiego finału LFA9.

Bielawianie zakończyli zmagania w Grupie Południowej LFA9 na pierwszym miejscu z kompletem zwycięstw na koncie. Owls to drużyna z wielką tradycją, która przecież jeszcze w zeszłym roku bardzo dobrze radziła sobie w LFA2. Z tego powodu ich udział w fazie play-off nie jest zaskoczeniem, a same „Sowy” z pewnością będą chciały udowodnić, że są głównym faworytem do zdobycia tytułu Mistrza LFA9.

„Mamy jedną kontuzję, która stawia na ten mecz pod znakiem zapytania występ świetnego LB – Kacpra Suchego, ale to jedyna kontuzja w składzie. Chcemy zagrać najlepiej jak tylko potrafimy. Aktualnie budujemy plan gry na Mustangi, mamy pewny zamysł i zobaczymy w weekend jaki będzie tego rezultat. Ciężko powiedzieć na tym etapie kto zagra w finale, ale na pewno wiem, że 30 Sów z Bielawy zrobi wszystko w półfinale by awansować. Mamy wielu niesamowicie utalentowanych zawodników, którzy mogą poprowadzić ten mecz do wygranej, jeśli więc nie popełnimy znaczących błędów to zwyciężymy.” – Paweł Sołtysiak, Bielawa Owls

Mustangs to ekipa, która dopiero debiutuje w LFA. Poprzednio Płocczanie rywalizowali w nieistniejącej już PLFA. Mustangi zameldowały się na drugim miejscuu w Grupie Północnej LFA9, notując na koncie trzy zwycięstwa i jedną porażkę. Sam awans do fazy play-off jest już dla ekipy z Płocka sporym sukcesem, ale Mustangs z pewnością nie zamierzają na tym poprzestawać i będą chcieli zaskoczyć faworyzowanych Owls.

„Mówiąc szczerze dla wielu z nas ten sezon był wielką niewiadomą i niewielu z nas spodziewało się takiego przebiegu sytuacji. Jako że to nasz pierwszy sezon w tej lidze, po prostu czekaliśmy co przyniesie los. W tej chwili wszystkich zawodników mamy sprawnych i gotowych do gry także cieszę się, że możemy zagrać mecz z Owls na sto procent. Na pewno spodziewamy się zacięcia i twardej gry z ich strony. Dlaczego to my powinniśmy grać w finale? Ponieważ po porażce w pierwszym meczu w tym sezonie mamy coś do udowodnienia w tej lidze. Chcemy pokazać, że pomimo lekko nieudanego startu potrafimy grać na miarę finału.” – Daniel Przyborowski, Mustangs Płock