Gdy Panthers Wrocław wygrywało w Saksonii z Dresden Monarchs, w LFA1 odbywały się dwa spotkania- jedno w Bydgoszczy, drugie w Katowicach. Tym razem Warsaw Mets (i także teoretycznie Panthers) odpoczywało przed kolejną serią spotkań.
Bydgoszcz Archers (1-1) 24-49 Lowlanders Białystok (2-0)
Dla gospodarzy był to pierwszy mecz domowy w najwyższej klasie rozgrywkowej, na start podejmowali oni wicemistrza Polski z Białegostoku. Spotkanie zakończone wynikiem 24-49 było pierwszym w historii z takim rezultatem na polskich boiskach futbolu amerykańskiego.
Lowlanders Białystok ostatni raz zdobyli 49 lub więcej punktów w meczu półfinałowym 2019 przeciwko Tychy Falcons (49:19). Jeśli natomiast poszukamy takiego rezultatu tylko w spotkaniach sezonu regularnego to cofniemy się do 7. kwietnia 2018, kiedy to pokonali Rhinos Wyszków 55:0.
Natomiast Archers Bydgoszcz stracili najwięcej punktów od 29. Września 2019 i przegranego spotkania 0:54 przeciwko Mustangs Płock.
Silesia Rebels (0-3) 26-42 Tychy Falcons (2-1)
Wynik 42-26 ani razu nie pojawił się w historii polskiego futbolu, co w połączeniu z pierwszym spotkaniem pokazuje, że mieliśmy dość niesamowity weekend pod względem „Scorigami”.
Spotkanie w Katowicach nazywane przez niektórych Wielkimi Derbami Śląska przyniosło wyczekiwane emocje, jeśli weźmiemy wszystkie mecze pomiędzy tymi drużynami we wszystkich możliwych rozgrywkach, wyjdzie nam że było to 10. spotkanie o dominacje na Górnych Śląsku.

Jak widać na załączonej tabelce, rywalizacja na Górnym Śląsku jest lekko jednostronna. Sokoły prowadzą „w serii” z Rebeliantami 7:3. Warto jednak zwrócić uwagę, że tylko raz w spotkaniu derbowym zdarzyło się, aby zwycięzca nie stracił punktów.
W tym miejscu chciałbym przeprosić Silesię Rebels za błąd związany z wynikami spotkania z października 2019 w JLFA.