
Zapowiedź meczu 6. kolejka PFL 2 Wilki Łódzkie – Hammers Łaziska Górne
W niedzielę, 23 maja, o godzinie 14:00 w ramach 6. kolejki PFL 2 na stadionie przy ul. Kosynierów Gdyńskich 18 w Łodzi dojdzie do starcia miejscowych Wilków z Hammers Łaziska Górne. Na ten moment w lepszej sytuacji są gospodarze, ale goście wcale nie muszą być skazani na kolejną, trzecią już porażkę z rzędu i mogą odbić się od dna tabeli.
Nic dziwnego, że łodzianie są zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Na inaugurację pokonali oni innego outsidera rozgrywek, Wieliczkę Dragons, 36:0. W swoim drugim meczu minimalnie ulegli Białym Lwom w Gdańsku. Wynik 14:8 wyraźnie wskazuje na różnicę jednego posiadania, więc jeden błąd mógł właściwie zaważyć o zmianie losów tamtego spotkania. Gdańszczanie na taki sobie jednak nie pozwolili, ale z Wilkami i tak musieli się sporo namęczyć. W obu starciach z dobrej strony zaprezentował się rozgrywający Damian Waszczyk, który potrafił nie tylko dobrze podać. W Gdańsku pokazał, że skutecznie bierze sprawy we własne ręce i swoimi biegami zapewnia zespołowi punkty.
Potencjał obu drużyn możemy poniekąd porównać właśnie przez wzgląd na rywalizację z Białymi Lwami. Młoty poniosły bardziej wyraźną porażkę, przegrywając 0:23, również na wyjeździe. Ekipa z Łazisk Górnych sprawdziła się też na tle Miners Wałbrzych, ulegając Górnikom na własnym terenie 10:27. QB Josh Mills na razie nie potrafił rozwinąć skrzydeł w Hammers. Tylko jedno podanie na touchdown to niezbyt dobry wynik. Defensywa także miała sporo do poprawy, choć na plus trzeba jej zapisać wymuszenie safety na Arne Vandenberghu w Wałbrzychu. Kluczowe jest doświadczenie graczy.
– Dla wielu naszych zawodników jest to pierwszy sezon w rozgrywkach seniorskich lub pierwszy sezon w ogóle. Porażki z bardziej doświadczonymi i ogranymi drużynami nie demotywują nas, a tylko pomagają nam dostrzec nasze niedociągnięcia i pracować nad nimi przed kolejnymi spotkaniami. Każdy mecz to dla nas szansa na rozwój. Analizowaliśmy błędy popełnione w poprzednich spotkaniach i staraliśmy się nad nimi pracować w ciągu ostatnich trzech tygodni. Zdajemy sobie sprawę, że Wilki są zdecydowanym faworytem tego spotkania, lecz jeśli uda nam się wyeliminować poważniejsze błędy z naszej gry, z pewnością będziemy w stanie powalczyć. Osobiście jestem bardzo podekscytowany możliwością grania przed kibicami, czy to naszymi czy na wyjeździe. Kibice są bardzo ważną częścią naszego sportu i sądzę, iż nasi zawodnicy to rozumieją i są przygotowani do gry pod taką “presją” – Patryk Konicki, cornerback Hammers Łaziska Górne.
– Spotkanie przeciwko Hammers Łaziska Górne jest dla nas szczególnie ważne, bo to pierwszy mecz, przy którym mogą być nasi kibice. To zawsze dodaje wiatru w skrzydła. W poprzednim spotkaniu powinęła nam się noga. Błędy w komunikacji oraz brak skuteczności w kluczowych momentach nie pozwoliły nam wygrać. Wiemy, że mogliśmy zwyciężyć ten pojedynek i liczymy na okazję do rewanżu, aby to udowodnić. Jednak to już przeszłość, wnioski zostały wyciągnięte, poprawki wprowadzone, a niejasności wyjaśnione. Jesteśmy skupieni tylko na Hammers, którzy mimo swojej pozycji w tabeli, mogą jeszcze zaskoczyć. Nikt z nas nie lekceważy żadnej drużyny. Układ tabeli wygląda jak wygląda i będzie się zmieniał, więc nie ma dla nas znaczenia, kto gdzie się aktualnie znajduje. Każdy zespół jest groźny i nie inaczej odbieramy Hammers. Skrupulatnie się przygotowywaliśmy do meczu i bez lekceważenia wyjdziemy na boisko po zwycięstwo – Michał Kaczmarek, safety Wilków Łódzkich.
Na pewno cieszyć może fakt, że poza Millsem na rozegraniu w Hammers, to obie drużyny postawiły na samych polskich zawodników. W niedzielę okaże się, kto na tym lepiej wyjdzie. Będzie to pierwsze spotkanie Wilków z Młotami, bowiem do tej pory rozmijali się, grając na różnych poziomach rozgrywkowych.
Wszystkich kibiców zapraszamy do centrum meczowego. Tam znajdziecie rostery, linki do transmisji i podstawowe informacje dotyczące meczu.