Derby wracają do stolicy! Już w najbliższą niedzielę o 14.00 na stadionie przy ulicy Konwiktorskiej 6 w Warszawie zmierzą się ze sobą dwie stołeczne ekipy – Warsaw Mets oraz Warsaw Eagles.
Po raz ostatni dwie warszawskie drużyny na najwyższym poziomie rozgrywkowym mierzyły się ze sobą aż 5 lat temu! Wtedy to Eagles pokonali nieistniejących już dzisiaj Warsaw Sharks. Rok później w drugiej klasie rozgrywkowej Sharks tryumfowali natomiast nad Warsaw Dukes i od tego czasu nie mieliśmy już żadnych okazji do obserwowania bitwy o dominację w stolicy. Niedzielne starcie będzie wyjątkowe również dlatego, że… warszawskie zespoły zajmują dwa ostatnie miejsca w ligowej tabeli, solidarnie mając na koncie po cztery porażki oraz ani jednego zwycięstwa. Zwycięzca tego starcia zyska zatem nie tylko tytuł najlepszej drużyny w Warszawie, ale również uniknie zajęcia ostatniego miejsca w tabeli Polskiej Futbol Ligi, a także zachowa teoretyczne szanse na awans do fazy play-offs.
Bilans punktowy Mets oraz Eagles wygląda co prawda identycznie, ale już styl w jakim warszawskie ekipy prezentowały się na tle rywali jest zupełnie inny. Warsaw Mets mogą mówić o sporym pechu, ponieważ wszystkie z dotychczasowych czterech spotkań przegrywali bardzo małą różnicą punktów i trzeba zauważyć, że „Metsi” równie dobrze mogliby mieć w tym momencie na koncie cztery zwycięstwa, a w ostatnim meczu z Falcons warszawianie stracili prowadzenie w ostatnich sekundach spotkania. Nikogo nie zdziwi zatem, że to właśnie żółto-czerwoni będą faworytem niedzielnego spotkania, ale nie należy również zapominać, że pojedynki tego rodzaju rządzą się swoimi prawami.
„Mecz z Tychami pozostawił niedosyt, ale i satysfakcję. Linie ofensywne obu drużyn zrobiły świetną robotę i myślę, że to właśnie dzięki nim, ten mecz trzymał w napięciu do ostatniej sekundy. Zawsze z tyską ekipą gra się twarde, czyste mecze i szczerze mówiąc, na te mecze czekamy w mocno radosny sposób, bo wiemy, że z Sokołami gra się świetny futbol. Jeśli chodzi o atmosferę przed derbami, to skupiamy się na tym, by koncentracja nas nie opuściła. Pracujemy nad słabymi punktami, wyciągamy wnioski i eliminujemy błędy. Derby rządzą się swoimi prawami i wiem, że kilku chłopaków z obu stron boiska podchodzi do tego bardzo osobiście, jednak liczę na to, ze względu na zawodników jednej jak i drugiej ekipy, którzy żadnych animozji względem siebie nie mają – że mecz będzie czysty i zacięty. Nasz skład, na szczęście, uniknął kontuzji i w mecz wchodzimy z pełnym zdrowiem. Dołączył do nas Max, na którego czekaliśmy, bo wiemy, że będzie niesamowitym wsparciem dla naszej linii ofensywnej. Eagles mają świetnego rozgrywającego, który potrafi radzić sobie w trudnych warunkach gry i kilku dobrych WR dobrze z nim zgranych. Jako linia defensywna będziemy chcieli zagrać twardo od pierwszego snapu i dyktować warunki gry. Wiemy, że Eagles nie odpuszczą, bo tak jak u nas, tak i u nich, motywacja jest spotęgowana. To będzie dobry mecz.” – Bartosz Stawowy, Warsaw Mets
Eagles w tegorocznych rozgrywkach są zdecydowanie najsłabszym ogniwem ligowej układanki. Mimo tego „Orły” miewają przebłyski znakomitej gry, jednak zwykle to o wiele za mało, by myśleć o zwycięstwie. Trzeba również zauważyć, że po początkowych dwóch wysokich porażkach z Falcons i Archers, drużyna z Warszawy w kolejnych meczach najpierw była całkiem bliska sprawienia niespodzianki i zwycięstwa w meczu z Lowlanders, a ostatnio, mimo kontuzji w składzie, postawiła silny opór w meczu przeciwko Kraków Kings. Eagles z pewnością zrobią wszystko, by sprawić niespodziankę i zaprezentować się z jak najlepszej strony w tak prestiżowym pojedynku, jakim są derby Warszawy. Możemy być pewni, że motywacji nie zabraknie po żadnej ze stron.
„W meczu z Kings zabrakło nam tego czegoś, nie ma usprawiedliwienia na taką porażkę w sytuacji gdy dwa tygodnie wcześniej daliśmy radę zagrać równy mecz z Lowlanders. Przed derbami towarzyszy nam determinacja, bo w końcu będzie to pierwsza wygrana dla drużyny z Warszawy, oczywiście liczymy, że to my wyszarpiemy zwycięstwo w niedzielę. Większych kontuzji u nas nie ma na szczęście Shazon czuje się już dobrze więc liczymy na to, że poprowadzi ofensywę po punkty od pierwszej akcji. Po Mets możemy się spodziewać wszystkiego, mimo że do tej pory nie wygrali żadnego meczu to i tak byli blisko, ale szczerze uważam, że mimo wyników, jakie osiągamy w tym roku, będziemy w stanie wygrać derby.” – Alessandro Madaro, Warsaw Eagles
Wszystkie podstawowe informacje o meczu, link do transmisji oraz relację tekstową na żywo znajdziecie w naszym centrum meczowym. Zachęcamy do sprawdzenia.