Zapowiedź meczu PFL 1 – Silesia Rebels VS Warsaw Mets

Już w najbliższą niedzielę o godzinie 15:00 w Katowicach odbędzie się starcie 3. kolejki PFL1. Zarówno dla Silesii Rebels Katowice, jak i Warsaw Mets będzie to drugi mecz w bieżących rozgrywkach. Gospodarze podejdą do niego po pokonaniu w Derbach Śląska Tychy Falcons 24:7, natomiast goście będą chcieli zmazać złe wrażenie pozostawione po inauguracyjnej sezon porażce 0:27 z Lowlanders Białystok.

Dobra postawa Rebels w derbach przeciwko Falcons, udane transfery zawodników z USA i Michał Kołek będący trenerem głównym sprawiają, że to właśnie gospodarze będą faworytem nadchodzącego starcia. Defensywa, która po wpuszczeniu przyłożenia w otwierającym sezon drivie nie straciła już żadnego punktu do końca spotkania oraz bardzo zróżnicowana ofensywa prowadzona przez Davida Jamesa, która pokazała, że potrafi zaskoczyć rywala zarówno w grze górą, jak i dołem powodują, że Rebels sprawiają wrażenie jednej z lepszych ekip tegorocznych rozgrywek. Co więcej, drużynę z Katowic w niedzielnym meczu wzmocni m. in. zimowy transfer właśnie z Warsaw Mets, DL Bartosz Stawowy. Ten doświadczony zawodnik powinien zdecydowanie poprawić nienajlepszą linię defensywną Rebels. Kluczową postacią wygranego spotkania z Falcons był skrzydłowy Robert Szmielak, który złapał w nim 8 piłek na aż 121 jardów, w tym kilka, które dało kluczowe pierwsze próby i to na nim po raz kolejny powinien opierać się atak górą Rebeliantów. Akcje dołem między sobą dzielić będą Ville Ollonqvist oraz Jacob Smillie. Ze szczególną uwagą przyglądał się będę temu drugiemu, który w pierwszym spotkaniu nie zachwycił, a przecież ma on na swoim koncie występ w NFL Combine. Obroną Rebels dowodził będzie natomiast LB Shamori St. Kitts, więc goście powinni przygotować się na wiele mocnych uderzeń gdy tylko będą starali się pobiec środkiem boiska.

Po porażce z Lowlanders Mets na pewno ciężko przepracowali minione dwa tygodnie, aby z Katowic wrócić z tarczą. Po inauguracyjnym spotkaniu tak naprawdę żadna formacja drużyny z Warszawy nie mogła być zadowolona ze swojej gry. Formacje specjalne wpuściły przyłożenie już w trakcie otwierającego mecz kickoffu, a atak (pomimo momentami niezłej gry podaniowej) nie zdobył żadnych punktów. Także defensywa (szczególnie ta przeciwko biegom) pozostawiała wiele do życzenia i pozwalała Białostoczanom na zdecydowanie zbyt wiele. Tę formację powinien jednak wzmocnić nowy nabytek Mets, DB Darius Dawsey, który zastąpi Robby’ego Kendalla, który jeszcze przed początkiem sezonu odszedł do drużyny z European League of Football, Berlin Thunder. Wspierać on będzie jeden z najlepszych polskich duetów linebackerów w PFL – Adama Dobkowskiego i Jana Kadzikiewicza. Atak Mets poprowadzi natomiast Amerykanin Jessie Robbins, a jego podania łapać będą m. in. Artur Czarnik (były zawodnik Tytanów Lublin i Warsaw Eagles, w pierwszym meczu 4 złapane piłki na 50 jardów) oraz Franciszek Gładki (wychowanek Panthers Wrocław, grający ostatnio w Tytanach Lublin). Grę dołem prowadzić powinien Bartosz Zapendowski, jednak od kilku sezonów Mets mają ogromne problemy z bieganiem z piłką, dlatego po raz kolejny powinniśmy oglądać zdecydowanie więcej akcji górą, które okazjonalnie będą przerywane biegami czy to Zapendowskiego, czy też rozgrywającego Robbinsa.

W sezonie 2021 pojedynki Rebels z Mets były niesamowicie emocjonujące. Spotkanie w sezonie zasadniczym zakończyło się dwupunktową wygraną Rebels, a pojedynek z wild-card został wybrany w naszym rankingu najlepszym spotkaniem PFL w 2021 roku. Miejmy więc nadzieję, że nadchodzące starcie będzie równie ciekawe. Mecz odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 15:00 na boisku AWF Katowice przy ul. Tadeusza Kościuszki 84. Link do transmisji będzie można znaleźć w naszym centrum meczowym.

Przejdź do centrum meczowego