Znamy już finalistów w drugiej lidze. Mecze, które już widzieliśmy w fazie play off wzbudziły w kibicach wiele emocji do ostatnich minut gry, a to jeszcze nie koniec. Teraz czas na wyłonienie najlepszych drużyn w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W sobotę 9 czerwca w Krakowie o godzinie 15:00 na stadionie MOS Wschód przy ulicy Bulwarowej zmierzą się miejscowi Kings z Warsaw Mets.
Goście z Warszawy udział w półfinale zapewnili sobie zwyciężając z Silesią Rebels. Mimo takiego samego bilansu to wygrana w bezpośrednim starciu zagwarantowała Metsom awans. Przed sezonem zespół ze stolicy był przez wielu niedoceniony i klasyfikowany na miejscu niegwarantującym play off’ów. Zaangażowanie i dobra dyspozycja zawodników pozwoliła im zająć czwarte miejsce w fazie zasadniczej. Na szczególne uznanie zasługują gracze defensywy. W statystykach indywidualnych w czołówce zestawień pojawiły się cztery nazwiska po dwa w kategoriach najlepiej tackle’ujących (Danijel Maksimovic, Jan Kadzikiewicz) i sack’ujących (Adam Izydorczyk, Adam Dobkowski). W ostatnim meczu warszawiacy przegrali z drużyną Lowlanders Białystok. Mimo zaciętej walki musieli uznać wyższość Żubrów. Przed nadchodzącym spotkaniem muszą wyciągnąć wnioski i przygotować się do nadchodzącego starcia. Nie będzie to łatwe zadanie.
Czwarte miejsce w tabeli i awans do półfinałów stołecznej drużyny z pewnością był nie po myśli dla wielu graczy fantasy futbolu polskiej ligi, ale nie dla nas. Mimo licznych osłabień w tym sezonie, zaufaliśmy wizji i programowi, który przedstawił nam trener Łukasz Kołodziejczyk przychodząc do drużyny. Plan minimum zrealizowany- jesteśmy w półfinałach – za to cel jest jeden i od lat żadna ze stołecznych drużyn nie była jego tak blisko. To kolejny mecz, który zagramy z pozycji underdoga. Nie czujemy presji i nie raz w tym sezonie pokazaliśmy, że potrafimy grać futbol twardy jak murawa w Krakowie. Tak i tym razem, nie zamierzamy odpuścić. – przed meczem w krótkim wywiadzie powiedział Jan Kadzikiewicz defensor z Warsaw Mets.
Przeciwnikiem stołecznego zespołu będzie drużyna Kraków Kings, którzy mają sezon idealny. Królowie nie ponieśli do tej pory żadnej porażki. Każde spotkanie kończą wysokim zwycięstwem. Już w przedsezonowych rankingach typowani byli jako pretendent do wygrania Polish Bowl. Zmiany kadrowe i organizacyjne drużyny, które umożliwiła im współpraca z „Ekipą” przyniosły zamierzone owoce. Na murawie możemy obserwować wyrównaną grę wszystkich zawodników. Ciężko wskazać osoby, które w trakcie meczy odstają od innych. Szeroka ławka pozwala na swobodną rotację. Mimo rozegrania spotkania z Warsaw Eagles rezerwowym składem, nie pozwolili wbić sobie żadnych punktów
Założenia przedsezonowe zakładały jedno – mistrzostwo, można powiedzieć że pół drogi do celu jest za nami i przeszliśmy przez nią perfekcyjnie. Każdy z nas wie, że faza play off rządzi się swoimi prawami i nic nie jest przesądzone mimo wcześniejszego meczu z Mets, który wygraliśmy. Nie zamierzamy ściągać nogi z gazu, chcemy utrzymać poziom zdobytych i straconych punktów na mecz aż do samego końca sezonu. Jak wszyscy wiedzą w naszym poprzednim meczu większość osób na boisku to byli zmiennicy, oznacza to, że starterzy są w pełni wypoczęci i mogli przygotowywać się do półfinałów już przed ostatnim meczem w fazie grupowej. Niestety pogoda nie będzie rozpieszczać w trakcie meczu. Będzie to szybki mecz dołem, w którym wygra drużyna, która popełni mniej błędów. – powiedział przed spotkaniem MVP pojedynku z Eagles Mateusz Wiecheć.
Z perspektywy Warsaw Mets będzie to naprawdę trudny mecz. Królowie nie pozwalają sobie na popełnianie błędów w tym sezonie. Wyraźnym faworytem w tym półfinale są właśnie krakowianie. Wszystkich, którzy chcą obejrzeć widowisko Royal Family zaprasza 9 czerwca w sobotę na ulicę Bulwarową. Organizatorzy w wydarzeniu na fanpage’u zapewniają, że na kibiców czekać będzie wiele atrakcji na stadionie MOSu. Całe wydarzenie ma też formę charytatywną. Kings zachęcają do wsparcia procesu leczenia Amelki – córki jednego z zawodników. Dobrowolne wpłaty będzie można przekazać na trybunach lub wpłacić na konto, które jest udostępnione na facebook’u. Bilety w cenie 25 złotych można kupić przez stronę internetową goingapp.pl. Tradycyjnie będzie dostępna transmisja w naszym centrum meczowym.